Aerolit
Dołączył: 19 Gru 2007
Posty: 161
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5
|
 Wysłany: Wto 15:42, 18 Mar 2008 Temat postu: Polska energetyka |
|
|
[link widoczny dla zalogowanych]
kpt. Zbigniew Sulatycki (2008-03-17)
Polski przemysł wydobywczy
Roztrwonić majątek można bardzo szybko; tylko, co potem?! W historii mamy wiele przykładów, gdy ciężko wypracowany przez rodziców i pozostawiony dzieciom majątek został przez nie roztrwoniony. Przeważnie kończyło się ich osobistą tragedią. Dotyczy to również zakładów pracy. Gdy doprowadzi się je do bankructwa lub sprzeda je obcym - przeważnie za grosze - pracownicy tych zakładów popadają w nędze!
Gdy Polska po 123 latach nieistnienia odzyskała niepodległość u steru stanęli wspaniali ludzie, dla których powołaniem była służba Panu Bogu i Ojczyźnie. Dzięki nim udało się stosunkowo szybko zbudować mocny fundament pod II-gą Najjaśniejszą Rzeczypospolitą. Dotyczyło to także naszych odzyskanych naturalnych zasobów m. in. węgla!
Eksploatację i wykorzystanie tego ofiarowanego przez Opaczność naturalnego bogactwa tak opisuje Melchior Wańkowicz w swej książce "Sztafety" wydanej przez Wydawnictwo Biblioteka Polska, Warszawa, 1939 r. :
"Przed wojną (I wojna światowa) mieliśmy trzy zagłębia w trzech państwach. Razem produkowały około 40 milionów ton.(...)" W roku szczytowym 1929 wydobyliśmy 46 milionów ton"(...)"To wszystko po wojnie zmieniło się. Przy produkcji 40 milionów ton, przy konsumpcji 18 milionów - cóż mieliśmy robić z tym ludem górniczym, który w powstaniach szedł za Polską? Czyż mieliśmy dać zmarnieć najbogatszemu krajowi Polski? Czyż mieliśmy zrzec się ambicji dania swego węgla obcym tylko, dlatego, że przez sto pięćdziesiąt lat Polski nie było na świecie i rynki pozajmowali inni?
Poczyna się walka - jedna z najbardziej dramatycznych. Do r. 1925 doprowadzamy inwestycje w kopalniach do odpowiedniego poziomu, ale w tym jeszcze roku nie eksportujemy więcej, niż pół miliona ton. Przychodzi strajk węglowy w Anglii - w kraju najpotężniejszej produkcji węgla, który zalewa rynki skandynawskie. Okoliczność jest wymarzona, ale jakże trudno nam dźwignąć się do tej koniunktury naszego nędzarskiego łoża!... Gdynia jest niezabudowana jeszcze, a Gdańsk, marniejący pod rządami niemieckim - przestarzały. Kolej idzie okrężnie (wówczas nie zbudowaliśmy jeszcze magistrali węglowej), nie ma bocznic, nie ma taboru; wypożyczamy węglarki od Czech, od Niemiec. Nie mamy taboru morskiego (obecnie już pływa osiem najnowocześniejszych statków węglowych "Roburu"). Nie mamy rozbudowanych stosunków handlowych, kredytowych. Nie mamy przystosowanego aparatu wydobycia węgla; nie możemy podjąć się dostarczenia na określone terminy, w określonej jakości (obecnie już węgiel polski jest lepiej sortowany, niż angielski). Przeciw temu Dawidowi polskiemu stoi Goliat Wielkiej Brytanii. Ten Goliat jest chwilowo unieruchomiony. Penetrujemy do Dani, Szwecji, Norwegii, Finlandii. Nawiązujemy kontakty, handlowe z piątku na sobotę, pośpiesznie jak się da, co chwycimy, to wieziemy; coraz lepiej, coraz więcej wszędzie węgla polskiego. Krzywią się businessmany skandynawsko-bałtyckie na tego intruza polskiego, który wnosi dysharmonię do tych stosunków handlowych ustalonych latami".(...)"Toteż, kiedy strajk angielski się skończył, uważano, że polski murzyn spełnił swoją powinność i może odejść. Kiedy jednak ten polski murzyn zgłaszał dalsze pretensje, królowie węglowi w Londynie i stojący za nimi mężowie stanu nie posiadali się z oburzenia?.(...)"Czyście panowie oszaleli z waszymi pretensjami do eksportu? Jesteście chwilowi koniunkturaliści...". Tak mówił Albion jeszcze w 1932 r. "Przepraszamy, żeśmy się urodzili..." - i pchaliśmy nowe transporty węgla. Pchaliśmy się za wszelką cenę: Anglicy sprzedają po12 szylingów tonę, my po 10 (obecnie, kiedyśmy z honorem wojnę wygrali, sprzedajemy dwukrotnie drożej)"(...)"Gwałt powstał w całej prasie anielskiej niebywały... Dawid polski ośmiela się zawędrować ze swymi stateczkami w samą paszczę Londynu, przywozi sowy do Aten, węgiel na Wyspę Wielkiej Brytanii! Niebywała bezczelność! Jakiś tam węgiel polski" - pisze zgorszona prasa".(...)"Weszliśmy na rynek światowy i mamy swoje miejsce".
Zauważmy! Jak poszczególne rządy bronią swych handlowców? W tym wypadku dotyczy to
królów węgla w Londynie za którymi natychmiast stanęli mężowie stanu.
Dziś mamy podobną sytuację, gdy za prywatną małą spółką EURECO natychmiast stanął w jej obronie rząd Holenderski!
Obecnie, gdy z jednej strony posiadamy olbrzymie zasoby węgla, z drugiej strony odnośnie bezpieczeństwa energetycznego (gaz + ropa) jesteśmy prawie całkowicie uzależnieni od jedynego rosyjskiego dostawcy, - co robi nasz rząd?!
Dla przypomnienia.
- Między Legnicą, Ścinawą a Prochowicami najprawdopodobniej są największe na świecie złoża węgla brunatnego. Ocenia się, że jest tego węgla od 14,5 mld ton, a być może, że nawet około 30 mld ton. Ekspert prof. Zbigniew Kasztelewicz mówi: W dzisiejszej sytuacji to wielki skarb naszego narodu,
Tym bardziej, że obecne złoża w Adamowie, Koninie i Bełchatowie się kończą. Gdy zostanie podjęta, a musi być podjęta decyzja o eksploatacji, kopalnia zajmie teren aż czterech gmin: Lubin, Kunice, Miłkowice i Prochowice. Ponadto dla tamtego terenu Polski, gdzie żyje około 100 tys. ludzi uruchomienie eksploatacji w sytuacji, gdy złoża rudy miedzi między Głogowem a Lubinem również powoli się wyczerpują jest sprawą o zasadniczym znaczeniu. Być lub nie być tych pracowników!
- Trzeba wyraźnie stwierdzić, że aż jedna trzecia wytwarzanej energii w Polsce pochodzi z elektrowni zasilanych węglem brunatnym.
- Obecnie węgiel staje się jednym z poszukiwanych towarów, ceny tego surowca systematycznie rosną. Od stycznia bieżącego roku ceny węgla wzrosły średnio o 9 procent. Cena tego surowca w portach Belgii czy Holandii kosztuje już 130 dolarów USA za tonę.
- Dla porównania inne nośniki energii jak np. gaz ziemny w tym samym czasie zdrożał o 6 procent.
- W tym roku Polska wydobędzie poniżej 100 mln ton węgla. W 1980 roku wydobycie wynosiło 160 mln ton. Roja natomiast w tym roku wydobędzie aż 350 mln ton.
- Gdybyśmy zaczęli odpowiednio eksploatować, przetwarzać i zużywać to nasze narodowe bogactwo, to "czarne złoto", stosując tzw. czyste technologie węglowe zapobiegające przedostawaniu się dwutlenku węgla do atmosfery, moglibyśmy uzyskać szansę na uniezależnienie się Polski od importu z Rosji takich surowców energetycznych jak ropa i gaz.
Dobrym wyjściem dla naszego kraju byłoby np. zbudowanie elektrowni na węgiel brunatny. Jest to trudne z uwagi na względy ekologiczne, ale - jak mówią eksperci - możliwe.
Jak więc zrozumieć, że ci tzw. "cudotwórcy reformowania naszej gospodarki" (Balcerowicz, Lewandowski i spółka), którzy parę lat temu podjęli decyzję - podobno w interesie naszego Narodu, nie tylko o czasowym zamykaniu "niby nierentownych kopalni", ale nakazali je zalewać wodą, by nie można było w przyszłości przystąpić do ponownej ich eksploatacji. Wymienieni panowie i inni doprowadzili do tego, że mając własne zasoby węgla dziś musimy go importować i to skąd? Przede wszystkim z Rosji?! To przecież ci, tzw. "nasi przyjaciele" wmawiali, nam, że ten surowiec jest nic niewart i dla dobra Europy nasze kopalnie należy jak najszybciej pozamykać.
Ograniczenia wydobycia węgla już od lat 90-tych wymagał Bank Światowy i Unia Europejska. W tym czasie nie byliśmy jeszcze członkiem tej ostatniej. Oba te ciała naciskały na zamykanie nierentownych kopalń i zmniejszenie zatrudnienia w górnictwie, co w efekcie miało doprowadzić do zredukowania subwencji dotacji państwa.
Patrząc wstecz trzeba przyznać, że brak rentowności w górnictwie wziął się z tego, że gdy na samym początku tzw. transformacji gospodarczej Balcerowicza dosłownie wszystko drożało, ceny węgla były urzędowe, czyli niezmienne. W efekcie kopalnie stały się nierentowne. To doprowadziło do wręcz paradoksalnej sytuacji, że w kraju z ogromnymi złożami węgla zaczęło go... brakować. W konsekwencji trzeba było węgiel importować.
Pytamy ponownie, co w tej kwestii robi nasz rząd?
Czy nie należy się, więc obawiać, że również w imporcie węgla zostaniemy uzależnieni od Rosji?
Rząd Platformiarzy kwestie bezpieczeństwa energetycznego widzi "trochę inaczej", podobnie jak w swoim czasie "wielki reformator - Balcerowicz". Mianowicie uważa, że najlepiej jest pozbyć się tego kłopotu poprzez oddanie go w obce ręce. Nie ma znaczenia, że państwo nasze będzie zdane na łaskę i niełaskę Rosji. Może ona w każdej chwili zakręcić kurek, co doprowadzi do zapaści gospodarczej naszego kraju!!
Z wielkim zdziwieniem i zaskoczeniem czytamy w prasie:
Kompania Węglowa sprzeda kopalnię SILESIA. Komisja przetargowa zaakceptowała wczoraj ofertę Gipson Group. Bo podobno SILESIA corocznie ma przynosić blisko 30 mln zł strat.
Szkocka firma Gipson Group ma wpłacić wadium w wysokości 4 mln zł. Ofertę wartą
205 mln zł Szkoci złożyli w grudniu 2007 r. i czekali dwa miesiące z wpłaceniem wadium w wysokości 4 mln zł.
Media od czasu złożenia oferty przez szkocką firmę pytają: Skąd Szkoci, których aktywa wynoszą tylko 178 tys. zł wezmą pieniądze na tak dużą transakcję. - Pieniądze już czekają - zapewnia Tom Gipson, szef szkockiej spółki. Pewnie pan Gipson sądzi, że powtórzy to, co udało się EURECO w przejęciu PZU.
Złoża te to około 500 mln ton surowca - drugie, co do wielkości (po kopalni Janina) w Polsce.
Jeśli dojdzie do tej bulwersującej "niby" sprzedaży, będzie to pierwsza w historii branży sprzedaż prywatnej spółce działającego zakładu wydobywczego."
Nieczynną kopalnię już sprzedano w 2002 roku. "Kupił" ją wówczas były poseł SLD Jan Chojnacki, który uruchomił wydobycie węgla w zamkniętej kilka lat wcześniej zabrzańskiej kopalni Jadwiga. Dziś działa ona pod szyldem SILTECH. W 2004 roku NIK oceniła, że zamknięcie Jadwigi było sprzeczne z celami kolejnych reform górnictwa. I co, z tego! Nikt za to nie odpowiada, za okradanie skarbu państwa!
To nie zły sen. To fakty.
Czy więc Polacy za parę lat, pozbawieni wypracowanego przez pokolenia narodowego majątku, mają stać się niewolnikami i pracować dla obcych?!
Oby to nie stało się faktem!
Zbigniew Sulatycki
Sopot, 03. 03. 2008 r.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Galerie
Rejestracja
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Zaloguj
