Forum Prawo i Sprawiedliwość Strona Główna Prawo i Sprawiedliwość
Forum członków oraz sympatyków PiS
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

czy w Polsce jest prezydent i premier?

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Prawo i Sprawiedliwość Strona Główna -> Wydarzenia
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Janusz40




Dołączył: 17 Lip 2011
Posty: 9
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Polska

PostWysłany: Śro 20:26, 03 Sie 2011    Temat postu: czy w Polsce jest prezydent i premier?

Z nielicznymi wyjątkami "szeregowi" blogerzy i nawet wytrawni publicyści nie mogą się oprzeć, przy dywagacjach dotyczacych smolenskiej katastrofy, by nie stosować partyjnej optyki. Dotyczy to zresztą wypowiedzi nie tylko na tym portalu - wszędzie jest podobnie. Dostrzec można pewnego rodzaju podążanie za obowiązującą "poprawną" linią ocen i poglądów, która jest dość zmienna i czasem zaprzecza sama sobie. To zjawisko daje się zauważyć u apolegetów każdej opcji politycznej, aczkolwiek w różnym nasileniu.

Tymczasem Polacy, w przeważajacej mierze, oczekują po prostu odpowiedzi na podstawowe pytania, rozwiania podstawowych wątpliwości, które każdemu rozsądnemu człowiekowi nieodparcie sie nasuwają. Od poczatku dało się zauważyć mataczenie ze strony Rosjan, ukrywanie dowodów, nieprawdopodobne ociąganie się z ich przekazywaniem polskiej stronie. Nie wiemy, jak wyglądało "pobojowisko" po katastrofie; mam na myśli pfrofesjonalny film dokumentujący zdarzenie, jaki dokonuje się w celach kryminalistycznych, nie wiemy, czy ktoś widział i zna ułożenie ciał ofiar tej katastrofy. Krążą w blogosferze różne filmiki nagrane przez przypadkowych ludzi zrobione z odległości, która zapewnia brak jakiejkolwiek ich wartosci dowodowej. Oczywiście, wspomnieć należy o zatrzymanych przez Rosjan podstawowych dowodach rzeczowych - czarnych skrzynek, wraku samolotu - o tym mówi nawet "nasz" raport rządowy, czyli nawet rząd - początkowo zachwycony doskonałą współpracą ze stroną rosyjską - też przyznaje, że wiele rzeczy nie jest w porządku. Jeszcze polskie władze nie chcą sie przyznać w całej rozciagłości do podstawowego błędu poczynionego na wstępie śledztwa - czyli oddania go całkowicie w rece Rosjan, jeszcze siłą rozpędu i "nasza" strona współdziała odpowiednio z Moskwą (mam na myśli m.in. brak pozwolenia na ekshumację zwłok ofiar katastrofy).

Po wysłuchaniu konferencji prasowej MAK, na której pytania mogli zadawać polscy dziennikarze (co i tak jest ze strony rosyjskiej niesamowitym ewenementem - tam przecież zawsze pytania muszą być "przygotowane") - resztki jakichkolwiek złudzeń, co do ich traktowania sprawy, powinny ostatecznie prysnąć. Nie mają zamiaru przyznać racji stronie polskiej w żadnym punkcie; "raport Millera, to jakiś wewnętrzny dokument nie majacy żadnej prawnej wartości". To powiedział Morozow,który po firmującej swoim nazwiskiem MAK - Anodinie - jest jej najważniejszym przedstawicielem. Co na to nasi rządowi prawnicy - przecież to bezczelne i lekceważące stwierdzenie - własciwie w sposób bezprecedensowy ubliża rządowi Rzeczypospolitej, ubliża Polsce. Ponadto, co najwyraźniej nie dla wszystkich ma znaczenie, ale dla mnie osobiście jest bardzo istotne, Morozow prowadził tę konferencję z wyraźnie znudzoną miną, nawet pomijając treść jego wypowiedzi, intonacja głosu i gra ciała mówiła wyraźnie - możecie sobie tylko pogadać, my mamy swoją ocenę i nic jej nie zmieni, wasze interpretacje nas nie interesują, jakieś fakty - nie liczą się; ważne są tylko te, które potwierdzaja naszą ocenę, przestańcie nam tu marudzić; kim wy jesteście? W podtekscie mowy Morozowa było: Wielikaja Rosja, a tu jakaś Prywislińskaja Gubernia.

Przesadzam? Być może, ale myślę, że stan śledztwa został sprowadzony do poziomu, który już wyraźnie ubliża godności Polaków i całej Rzeczypospolitej; przecież to nie był zwykły wypadek lotniczy, tam zgineła znaczaca część kierownictwa państwa i wiele nadzwyczaj zasłużonych dla Polski ludzi, do tej sprawy należy podejść z najwyższym pietyzmem, nawet niezależnie od ostatecznych wyników śledztwa, istotną sprawą jest forma jego prowadzenia, forma - która jak dotąd - pozostawia bardzo wiele do życzenia, dokładniej mówiąc - jest skandaliczna.

Myślę, iż stanowisko MAK i postawa prowadzącego konferencję tego "międzynarodowego" komitetu - powinny być punktem zwrotnym w oficjalnym stanowisku najwyższych polskich władz. Na lekceważacy stosunek Rosjan do naszuch argumentów dotyczących śledztwa - zapracował premier Tusk, minister Miller. gen. Parulski, płk Klich - poprzez swoją wobec nich spolegliwość i prezydent Komorowski poprzez milczenie w tej sprawie.

Nadzedł czas, by najważniesze osoby w państwie przerwały tchórzliwe milczenie. Piastowanie wysokich stanowisk nie ogranicza się tylko do celebry i rozdawania orderów, czasem trzeba uderzyć pięscią w stół.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
bartosz




Dołączył: 01 Maj 2012
Posty: 12
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 23:02, 01 Maj 2012    Temat postu:

Nikt chyba dziś w Polsce większych wątpliwości nie ma że nie rządzą tu Polacy. Nasz mały kraj jest rozdzierany przez kilka krajów. Dziś nie ma już wojen bo to nikomu nie jest potrzebne. Strategicznie istotny jest sektor gospodarki, który w naszym kraju opanowuje kilka krajów, co robi rząd –nic. Ale to nie tylko ten rząd miał zapędy do wyprzedaży majątku narodowego. Problem dzikiej prywatyzacji to lata po transformacji rządy min. SLD. Obecnie PO bije już rekordy w tym sektorze. Zastanawiam się tylko dlaczego ten naród wybrał tą formację szczególnie po pierwszych 4 latach rządów, szeregu podwyżek oraz pozostałych wpadek tego w mojej ocenie najgorszego rządu jaki pamiętam. Większość młodych ludzi niestety ten kraj niewiele lub nic nie zaoferował – próżno szukać dziś młodych patriotów. Choć słowo samo jest dość popularne wśród młodych ludzi. Dlaczego tak jest, większość nie interesuje polityka a Ci którzy mają jakiekolwiek zainteresowanie są zaopatrzeni w codzienne informacje z TVN. Ta stacja jest wybitnie prorządowa. Zastanawia mnie fakt że ludzie nie wychodzą na ulicę biorąc pod uwagę obecną sytuację praca, podwyżki, perspektywy ale gdy pojawia się temat ACTA to już reagują. W mojej ocenie to znakomity zabieg kosmetyczny rządu. Po co robić takie zabiegi- można łatwo sprawdzić ile osób rzeczywiście może wyjść na ulicę i protestować a po drugie przeforsować kilka innych istotnych projektów które są znacznie bardziej szkodliwe, choć w świadomości ludzi bardzo normalne i racjonalne. Obecnie kolejnym krokiem oprócz uzależnienia od zachodu – Tusk zapowiadał to już debacie z śp. Lechem Kaczyńskim jest zmiana orientacji w polityce zagranicznej czyli zacieśnienie pierścienia uzależnienia od sąsiadów. Oczywiście w jego wypowiedziach mieliśmy być solidnym partnerem niemal fundamentem nowej polityki, nowego sojuszu. W pewnym sensie nie mylił się, miał rację że staniemy się ważnym punktem tyle że zbieżnych interesów. Nie chcę już sięgać nisko przypominać o dziadku z Wehrmachtu, choć czasem zastanawiam się komu on służy, czy Polsce? Trudno wskazać jakieś decyzje które ukazywały by nasz interes. Nigdy Tuska nie popierałem wydawał mi się zawsze jakiś sztuczny. Obecnie wielu ludzi mi znanych uważa podobnie, oni niestety dali się nabrać na socjotechnikę platformy.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Prawo i Sprawiedliwość Strona Główna -> Wydarzenia Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin