Prawo i Sprawiedliwość

Mr Gold

Ratunku. Widziałem dzisiaj w Biedronce dwie nastolatki - diamenciki, brylanciki. Muszę je znaleźć. 03-08-2018 Piątek około 20:30. Byłem sparaliżowany i zawstydzony, to nie zaczepiłem, a powinienem, gdyż one same się prosiły, skoro wolno szły i spędziły dość długi czas w sklepie dzisiaj. Dałem ciała. Wtopa życia. Teraz to będzie szukanie igły w stogu siana. One są zaledwie około 10 lat młodsze ode mnie i coś ewidentnie do mnie poczuły, ale ja zawiodłem i zignorowałem je. Mielibyśmy szanse na wspaniałą przyszłość, a teraz muszę je szukać w Pieńsku.

Mr Gold

Bardzo źle dzieje się z moim zdrowiem, dlatego teraz zamierzam chodzić codziennie o 20:00 do Biedronki. Wtedy będzie wiadomo, czy jeszcze żyję. Poza tym wczoraj około 20:30 widziałem tam dwie dziewczyny w wieku 16-20 lat oceniając łagodnie. Jedna blondynka o jasnej skórze, a druga może minimalnie ciemniejsza pod względem skóry, ale dużo ciemniejsze włosy od swojej koleżanki blondynki. Obie krągłe, gładkie i dopieszczone wizualnie. Wolno chodziły po sklepie i nie mogły się zdecydować, co wziąć do kupienia. Pamiętajcie więc o mnie i o tych dwóch dziewczynach. Oby też się pojawiły nieraz, bo mogły mnie wczoraj nie zauważyć. Dwa razy obok nich przeszłem. Drugi raz celowo, kiedy one stały przed chipsami i nie mogły zadecydować, które wziąć. Kiedy doszły do kasy to ja już kupiłem co miałem i niestety wypadało mi tylko wyjść ze sklepu. Według strony [link widoczny dla zalogowanych] w Pieńsku mieszka nieco ponad 300 dziewczyn (312) w wieku 15-24 lat i 146 w wieku 10-14, ale aż tak młode to one nie były i ja nie jestem aż takim pedofilem. I tak nie mam narzędzi, co musi hamować, bo jak się nie da, to się nie da. Po prostu muszę je jeszcze zobaczyć przed śmiercią i powiedzieć im, że je kocham.