Janusz40
Dołączył: 17 Lip 2011
Posty: 9
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Polska
|
Wysłany: Sob 9:22, 15 Paź 2011 Temat postu: Rozszyfrowana mantra Tuska |
|
|
Co się kryje za tą mantrą?
Premier Tusk powtarza jak mantrę słowa, które mają gwarantować szczególne kompetencje rządu PO, z nim oczywiście na czele:
STABILIZACJA - tak, stabilne tempo wzrostu zadłużenia, stabilny deficyt finansów publicznych, stabilne bezrobocie - szczególnie wśród młodzieży, stabilne tempo osłabiania sie narodowej waluty. Przede wszystkim - stabilna pozycja określonych grup społecznych (ulgi podatkowe, korporacyjne zasady dopuszczenia do lukratywnych zawodów, dziedziczenie stanowisk, praca dla dziesiątków tysiecy pracowników administracyjnych - czytaj - wyborców tej opcji politycznej).
ODPOWIEDZIALNOŚĆ - premier Tusk odpowiedzialnie storpedował budowę tarczy antyrakietowej, realizuje skutecznie swoją tezę: "Polsce silna armia nie jest potrzebna". Premier zamroził budowę gazoportu, by przypadkiem nie wpłynęło to na jego przyjaźń z Władymirem. Premier Tusk w porywie niespotykanej odpowiedzialności podpisał osobiście pakiet klimatyczny, który w tej obowiązującej formie skutecznie rozłoży naszą narodową gospodarkę; dodajmy - pakiet ów jest skrajnie nieobiektywny i skrajnie obciążający Polskę (tylko Polskę). Prezydent Sarkozy kiedyś wygadał sie, że ów pakiet to największe zwyciestwo "starych" panstw unijnych nad nowo przyjetymi; oczywiście, o ile inny już rząd nie wdroży renegocjacji, to będzie on kosztował Polske znakomicie więcej niż wszelkie unijne dotacje.
DOŚWIADCZENIE - tak, trzeba przyznać, że premier Tusk zdobył nadzwyczajne doświadczenie w dziedzinie socjotechniki. Przypomnę tylko słowa Palikota: "Odszedłem z PO, kiedy sie przekonałem, ze Tuskowi zależy tylko na utrzymaniu się przy władzy".
PRZEWIDYWALNNOŚĆ - ten termin był dość powszechnie używany w czasie trwania poprzedniego ustroju politycznego w Polsce i oznaczał całkowitą uległość, podporzadkowanie się, nie wychylanie się. Teraz oczywiście oznaza to samo; tyle tylko że odnosi się do innych mocodawców - tych z Brukseli. Premier Tusk z ochotą przystępuje do różnych "solidarnościowych" akcji unijnych np, "Euro +". Ostatnno, w związku z kryzysem zagrażającym nie tylko państwom strefy Euro, przyjeto rozwiązania obciążające wszystkie państwa unijne i w ten sposób będziemy płacili dla tych "bankrutów", których stopa życiowa i dochody liczone na jednego mkieszkańca są wyższe niż u nas. Może z racji sprawowanej prezydencji - premier wykazuje nawet w tej mierze nadaktywność - pisze listy do przywódców państw unijnych itp. Premier Tusk naiwnie podpisuje wszystko, także nowe restrykcje, których doświadczą państwa nie dotrzymujące ostrożnościowych progów finansowych (w formie wstrzymania unijnych dotacji). Premier nie kojarzy, że ofiarą tych rozwiązań stanie się również Polska i 300 mld. zł., które tylko on potrafi wywalczyć dla Polski - rozpłyną sie jak sen jakiś złoty. Możliwe tylko, że wielcy unijny gracze w trosce o takiego spolegliwego premiera - decyzję o owych restrykcjach - ogłoszą dopiero po wyborach w Polsce.
Post został pochwalony 0 razy
|
|